Cześć, jestem Ewa!

Projekt Save the Sea stworzyłam z myślą o moim rodzinnym mieście – Gdyni. Inicjatywy społeczne zawsze były mi bliskie, począwszy o wrzucenia pierwszego pieniążka do szkolnej skarbonki w Szkole Podstawowej nr 18, poprzez organizację licznych akcji charytatywnych w gdyńskim oddziale międzynarodowej firmy Thomson Reuters (teraz Refintiv), a skończywszy na swojej własnej inicjatywie na rzecz Bałtyku.

Jako córka artystki pracująca w rodzinnej firmie jubilerskiej, wykorzystałam swoje zasoby i umiejętności, aby stworzyć coś co odpowiada moim wartościom, a jednocześnie przyczyni się do budowania naszego lepszego 'jutro'. Tak powstała bransoletka Save the Sea z której całkowity dochód przeznaczany jest na wybraną inicjatywę wspierającą ochronę i oczyszczenie Morza Bałtyckiego. Praca nad projektem zajęła mi rok, a znalezienie beneficjenta, który zgodzi się przekazać pieniądze na konkretny i namacalny cel okazało się trudniejsze niż sądziłam...

Dlaczego zdecydowałam się stworzyć projekt pro bono? Odpowiedź jest prosta. Bo chcę i mogę pomagać. Projekt Save the Sea nie bije rekordów na mediach społecznościowych. Jest za to prawdziwy, prostolinijny i naprawdę z serca. Czy mogę opowiedzieć Ci o nim więcej..?

O Projekcie

Wychowując się nad morzem, rzadko kiedy zastanawiałam się nad czymś więcej niż płynącymi z tego dla mnie korzyściami. Wraz z wiekiem natomiast, przyszła większa świadomość i chęć poznania mechanizmów, które wpływają na nasze środowisko, a co za tym idzie - kondycję naszego morza. Zanieczyszczenia plastikiem, wycieki oleju ze statków, sieci widma, czy nawet sinice, wszystko to, ma swój początek w naszych działaniach. Jesteśmy więc częścią tego problemu ale możemy też być częścią jego rozwiązania. Dlatego, oprócz wsparcia finansowego, chciałabym aby bransoletka stała się znakiem rozpoznawczym każdego, kto dba o środowisko i kocha nasze morze. Jako symbol odpowiedzialności społecznej może przyczynić się bowiem do większego rozwoju świadomości ekologicznej.

Bransoletka Save the Sea wykonana jest z najwyższej jakości srebra 925 i sznurka rPET, gwarantujących jej trwałość. Srebrny element nawiązuje do herbu Gdyni - dwóch rybek, zamkniętych w znaku nieskończoności. Sznurek wykonany jest z tworzywa rPET produkowanego z post-konsumenckich odpadów PET m.in plastikowych butelek. Opakowanie, szklana butelka wypełniona bursztynem, drewniane wiórki z lokalnej stolarni, tekturowe pudełko i papierowe koperty ochronne są spójne z ideą projektu i w 100% ekologiczne. Wzór bransoletki chroniony jest przez Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej aby mieć pewność, że inicjatywa zawsze pozostanie wyjątkowa. Tak jak ludzie którzy ją tworzą.

Moim podstawowym kryterium przy wyborze beneficjenta projektu Save the Sea był warunek, że zebrane i przekazane pieniądze przyczynią się do realizacji namacalnego celu, a nie zginą pod ogólnym hasłem działania na rzecz Bałtyku. Zależało mi aby osoby wspierające Save the Sea wiedziały, na co konkretnie przeznaczane są pieniądze ze sprzedaży bransoletki, a także mogły utożsamić się z tym celem. Ku mojemu dużemu zaskoczeniu, większość organizacji, lokalnych jak i zagranicznych, z którymi udało mi się nawiązać kontakt, nie potrafiły jednak spełnić tego warunku. Latem 2019 mój projekt trafił w ręce kierowniczki Centrum Edukacji w Akwarium Gdyńskim - Dominiki. Od tamtej pory tworzymy zgrany zespół razem walcząc o czystszy i zdrowszy Bałtyk.

Po zakończeniu I Edycji Save the Sea Bracelet i osiągnieciu mojego celu - zebrania 20,000 złotych i kupieniu Seabina dla mojego ukochanego miasta, stało się jasne, że chcę pomagać dalej. Dlatego też teraz uruchamiam limitowane edycje 'rybek' wtedy, gdy na świecie dzieje się zle, a ja wiem, że nasza mała społeczność może zdziałać cuda!

Na zakończenie

Chciałabym podziękować Ci za Twoją uwagę i czas poświęcony na przeczytanie tej historii. Podczas prawie dwuletniej przygody z moim projektem, nauczyłam się, że nie łatwo jest znaleźć osoby, którym naprawdę zależy. Dziękuję, że jesteś jedną z nich.

Save the Sea Project to społeczna inicjatywa, która ma na celu zaangażowanie nas w szerszy dialog na temat kondycji naszego morza i środowiska. Z czasem stała się też okazją do podjęcia aktywnej postawy społecznej w obliczu globalnych kryzysów i do wspierania inicjatyw, gdzie nasza pomoc dla drugiego człowieka może zdziałać cuda. Pod tym względem Save the Sea Project to spełnienie moich ambicji, chęci pomagania i wyraz miłości do mojego miasta. Bransoletka Save the Sea jest pierwszą, z której dochód w całości przeznaczany jest na cele charytatywne. Bez ukrytych intencji czy interesów. Dlaczego? Bo chcę i mogę w ten sposób pomagać. Pomoc którą niesie ze sobą Save the Sea Bracelet to owoc wspólnej pracy wszystkich, którzy zdecydowali się wesprzeć tę inicjatywę. 

I to czyni ją prawdziwie wyjątkową.